Leczenie płatkami róż
Dla róż idealnym miejscem jest nie tylko ogród czy wazon. Dzięki nim można zadbać o zdrowie i wzbogacić dietę. Trzeba tylko wybrać odpowiedni gatunek.
Róża pomarszczona i damasceńska
Popularnym gatunkiem dostarczającym wartościowych płatków jest róża pomarszczona Rosa rugosa. Kwitnie najwcześniej ze wszystkich występujących w Polsce róż, bo już od końca maja. Wydaje duże, pojedyncze kwiaty w kolorze lilioworóżowym, czasem białym, które mają urzekająco piękny zapach. W drugiej połowie lata na jej krzewach zaczynają dojrzewać dorodne, kuliste owoce barwy pomarańczowoczerwonej lub czerwonej. Są one wyjątkowo bogate w witaminę C. Ponad 100 lat temu w Holandii udało się wyhodować jej wyjątkowo pożyteczną odmianę Hansa, o lilioworóżowych, pełnych kwiatach i rozkosznym zapachu.
Innym gatunkiem róży o pięknych, silnie pachnących kwiatach, z których można pozyskiwać płatki na leki, przetwory i kosmetyki, jest róża damasceńska R. damascena. W Bułgarii rozpowszechniona jest jej odmiana zwana u nas trzydziestopłatkową – R. damascena var. trigintipetala. Kwiaty róży damasceńskiej wyglądają przepięknie: są pełne, nadzwyczaj dorodne, a ich kolor jest wrzosoworóżowy, jasnolilioworóżowy lub czerwonoliliowy. Roztaczają wokół upajającą woń. Kwitnienie tej róży rozpoczyna się u nas zwykle na początku czerwca i trwa do lipca. W Bułgarii pełnia jej kwitnienia przypada na maj, a w Jordanii i Syrii nawet na początek kwietnia.
Płatki zebrane o świcie
Do wykorzystania na leki, przetwory czy kosmetyki płatki róży trzeba zrywać zawsze wczesnym rankiem, koniecznie w czasie słonecznej pogody, bo właśnie wtedy zawierają najwięcej związków czynnych, a przede wszystkim olejku lotnego, który jest w nich najwartościowszy. Zbiera się je wyłącznie z kwiatów będących już w pełnym rozkwicie. Najlepsze są oczywiście płatki róż ciemno zabarwionych. Zebrane płatki albo od razu przeznaczamy na domowe leki, albo szybko suszymy.
Lek z apteki świętej Hildegardy
Z dzieł lekarza i botanika epok minionych – Awicenny dowiadujemy się, że płatkami róż leczył on udar słoneczny, silne bóle głowy i osłabienie pamięci. Benedyktynka – święta Hildegarda z Bingen twierdziła natomiast, że są one dobrym lekiem na ropienie oczu i ukojenie zdenerwowania. Mój przyjaciel, znany zielarz – franciszkanin, ojciec Grzegorz Sroka opowiadał mi kiedyś, jak specjalnie przygotowanym syropem wyleczył zastarzałe owrzodzenie żołądka i ciągłą zgagę u znanego biskupa. Pięknie kwitnące krzewy róży pomarszczonej odmiany Hansa zdobiły drogę prowadzącą z kościoła do pobliskiej infirmerii zielarskiej, gdzie pracował ojciec Grzegorz. Z ich płatków robił co roku leczniczy sok i syrop o wyjątkowo przyjemnym zapachu.
Lekarstwa z płatków różanych okazują się także przydatne przy grypie i przeziębieniu przebiegających z gorączką. Łagodzą i usuwają suchość oraz „drapanie” w gardle spowodowane infekcją. Ułatwiają odkrztuszanie szkodliwej wydzieliny zalegającej w gardle i oskrzelach. Syropem z nich leczono powszechnie pleśniawki i afty w ustach, a także pasożyty u dzieci. Kompres z naparu z płatków róż likwiduje przekrwienie, pieczenie i zmęczenie oczu oraz obrzęk powiek. Kąpiel z jego dodatkiem (lub olejkiem różanym) przywraca utracone siły, oddala bóle głowy (również migrenowe i napięciowe). Stosowany w aromaterapii (leczenie zapachami) olejek różany ułatwia zasypianie, łagodzi następstwa klimakterium u pań oraz pomaga w zmęczeniu psychicznym.
Babcina spiżarnia pachnąca różą
Od lat z płatków różanych robi się oryginalne i zachwycająco pachnące konfitury oraz przecier. Takie przepisy dobrze znały nasze babcie i prababcie, a ten wkrótce znajdą Państwo w Wydaniu Specjalnym „Zdrowia bez Leków”: Przetwory, które leczą mojego autorstwa.
Karmelitańskie konfitury z płatków róży i liści mięty
Składniki:
- 30 dag świeżo zebranych płatków róży – najlepiej pomarszczonej (w kolorze lilioworóżowym), np. odmiany Hansa,
- 80 dag cukru lub mniej – najlepiej trzcinowego ekologicznego lub miodu,
- ½ szklanki grubo pokrojonych świeżych liści mięty pieprzowej (lub więcej – jeśli ktoś lubi jej intensywny aromat),
- sok z 1 cytryny,
- 1 szklanka wrzątku.
Przygotowanie
Płatki róży po usunięciu białych nasad (najlepiej nożyczkami od razu podczas zbioru, ponieważ nadają przetworom goryczkę) zalać wrzątkiem w naczyniu i odstawić na kilka minut. Odlać powstały na dnie płyn, dodać do niego cukier, przygotować syrop, gotując krótko na wolnym ogniu. Zalać nim płatki i pokrojone liście mięty w emaliowanym garnku, następnie smażyć około 30 minut na wolnym ogniu, ciągle mieszając drewnianą łyżką. Pod koniec dodać sok z cytryny. Wrzące konfitury nakładać do dobrze wyparzonych, najlepiej niewielkich słoików i umieścić na 1-2 godziny pod kocem (sucha pasteryzacja). Przechowywać zawsze w ciemnym, chłodnym pomieszczeniu.
Można nimi nadziewać pączki lub rogaliki z kruchego ciasta. Nadają się także znakomicie do dekoracji deserów serwowanych na szczególne okazje, np. do lodów. Niektórzy takie konfitury lubią dodawać do herbaty lub herbatek owocowych jako aromatyczny dodatek.
Korzyść dla naszego zdrowia
Warto je dodawać do naparu z kwiatostanów lipy lub kwiatów bzu czarnego i podawać ludziom przeziębionym, chorującym na grypę, ponieważ gaszą pragnienie i poprawiają samopoczucie podczas gorączki. Takie konfitury ułatwiają również oddychanie przy silnych infekcjach dróg oddechowych. Upłynniają gęstą wydzielinę zalegającą w oskrzelach i gardle (działają skutecznie wykrztuśnie). Ponadto pomagają szybciej zregenerować podrażnione wskutek ataku drobnoustrojów chorobotwórczych błony śluzowe dróg oddechowych. Wykazują poza tym zdolność niszczenia bakterii i wirusów wywołujących infekcje zimowo-wiosenne.
smażenie płatków róży 30min to niewiele co z nich zostanie..ja zjadam surowe z krzaka i mam nadzieję że to daje mln razy lepsze działanie